Po długim niebycie na blogu...wracam .
Dziś jest pogoda deszczowa ,dobrze ,że w końcu popadało i dalej pada ,
bo ziemia jest przesuszona .i zbita .
Rośliny ledwo zipią .
Mam duże zaległości w fotkach, będę je sukcesywnie pokazywać.
Latem mnie przez 3 tygodnie nie było w domu ,więc dużo mnie mijało ,
nie widziałam pięknego rozkwitu liliowców ,których mam już sporą kolekcję,
oraz ominęło upajanie się zapachem róż .No ale cóż, teraz nadrabiam zaległości .
Mam dużo planów względem przeróbki rabat ,jakoś mi się już wszystko obyło.
Nie mam czasu na plewienie.... może jak będę na emeryturze
......ale to jeszcze trochę ...jak dobrze pójdzie to za trzy sezony .....może doczekam
....a potem kwiaty, ogródek i tak w kółko ,od rana do wieczora
....... rozmarzyłam się ,a tu szara rzeczywistość .
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą liliowce. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą liliowce. Pokaż wszystkie posty
13 wrz 2012
10 lip 2011
Liliowce ....
Jakież one są piękne i w dodatku bezproblemowe,mam już ich trochę..... są z siewek ,no i szlachetne .W przyszłą sobotę i niedziele jest w sąsiednim mieście wystawa lilii ,z całą pewnością się wybiorę .Wtedy zjeżdżają się z całej Polski i z zagranicy hodowcy swoich piękności ,...zawsze można coś ciekawego kupić tym bardziej ,że maja też liliowce i inne ciekawostki .
U mnie ziemia nie jest dobra ,bo jest to ciężka glina ,a gdzieś tam pod spodem głęboko piach ,roślinki maja ciężko ,ale liliowcom to nie przeszkadza rosną i cieszą moje oczyska .Jak ja je lubię ,,zresztą jak już pisałam ....czego to ja nie lubię .....
U mnie ziemia nie jest dobra ,bo jest to ciężka glina ,a gdzieś tam pod spodem głęboko piach ,roślinki maja ciężko ,ale liliowcom to nie przeszkadza rosną i cieszą moje oczyska .Jak ja je lubię ,,zresztą jak już pisałam ....czego to ja nie lubię .....
Subskrybuj:
Posty (Atom)