O zgrozo ,,muszę wyrzucić katalog od p Pajdy , nie dałam rady się nie skusić .Przeglądałam go nie wiem po raz który i dobrałam 4 liliowce ,,teraz to już muszę zapłacić ponad 200 zł .
Dobrze że ślubny śpi ,i nie widzi jak robię przelew .
A jak dostane przesyłkę ,,,no to powiem ,że koleżanka mi niespodziankę zrobiła i prezencik przysłała.
Oj ......jaką ja ciemnotę mu wciskam ,a on wierzy .....
nie ma wyjścia ,kasy mi nie sprawdza i tak to jest ,jak nie mam kontroli nad sobą i swoimi czynami .
Dziś koleżanka z forum wydzwaniała za mną i oferowała kupno róż ....ładne są, ale aż z Czech ..wiele nie brakowało a bym wzięła ,ale na posadzenie czekają róże od jesieni,które są zadołowane w szklarni .
Nęcą mnie też 3 róże od Bogdana1 ,dużo już u niego róż kupiłam i zawsze się zgadzają ...facet uczciwy .
Parada liliowców
Oj faktycznie katalogi kuszą i to bardzo.Też im ulegam. Ale liliowce sa śliczne i pięknie w ogrodzie wygladaja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te liliowce. No a blog Pani Bogusiu - pierwsza klasa. Brawo, brawo :)
OdpowiedzUsuń