Niby pora letnia ,ale czy to lato ????,prawie cały lipiec popaduje ....
w zasadzie, to ciężko było by policzyć dni ,kiedy były ładne pogody ,
Kwiaty jedne ze spuszczonymi łebkami ciężkimi od wody ,inne nic sobie z takiej pogody nie robią ,wiec i ja nie będę marudzić ,przed nami jeszcze połowa lata i coś chyba pokaże na co go stać .
Jedynie denerwują mnie badylki różane bez listków ,zaatakowała je plamistość ,ale mączniaka nie zauważyłam ,i chwała Bogu ..........
Moje kwiaty ....cieszące oczy ....
w zasadzie, to ciężko było by policzyć dni ,kiedy były ładne pogody ,
Kwiaty jedne ze spuszczonymi łebkami ciężkimi od wody ,inne nic sobie z takiej pogody nie robią ,wiec i ja nie będę marudzić ,przed nami jeszcze połowa lata i coś chyba pokaże na co go stać .
Jedynie denerwują mnie badylki różane bez listków ,zaatakowała je plamistość ,ale mączniaka nie zauważyłam ,i chwała Bogu ..........
Moje kwiaty ....cieszące oczy ....
Twoim kwiatom pogoda specjalnie nie zaszkodziła, bo są piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńYou have so many beautiful flowers! I love the tiger lily especially, just bursting with bloom.
OdpowiedzUsuńBogusiu, mimo deszczu Twoje kwiaty wyglądają wspaniale.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko róż..
Ale oby przyszło w końcu słonko, do mnie też :).
Giga ,no nie wiem czy nie zaszkodziła ,,kwiaty są pełne nalane woda i oklapnięte ,już mam dość tej pogody ....
OdpowiedzUsuńMasha ...wiem ...mi też się podoba tygrysia lilia ,,w tej chwili pięknie kwitnie ,tylko ,że u nas ciągle pada ,co daje nie korzystny widok .
Aniu ,nawet nie masz pojęcia jak ja czekam na pogodę ,a róże całe plamiste ,parę tylko jest zdrowych ,ale też w tym roku nie pryskałam niczym i chyba dlatego nie są odporne ...
Dziękuję za miłe komentarze i pozdrawiam .......